
Jak przygotować się na zimowy wyjazd górski?
Marzy Wam się urlop w górach zimą? Tego typu wycieczki wymagają odpowiedniego przygotowania, każdy szlak, choćby i najłatwiejszy latem, zimą zmienia się w wymagającą trasę. Jakie zagrożenia występują w górach zimą? Co zabrać na zimową wyprawę? Jaki prowiant zapakować? Które szlaki wybrać, by nie opaść z sił? Sprawdźcie nasze porady stworzone specjalnie dla miłośników zimowego wędrowania po górach.
Góry zimą – na co uważać? Zagrożenia w górach
Góry zimą są niebezpieczne, wędrówki o tej porze roku powinny być starannie planowane. Możliwe zagrożenia to:
- krótki dzień – warto wychodzić w góry bardzo wcześnie, by uniknąć powrotu w mrozie i ciemnościach,
- lawiny – w wyższych partiach gór panuje zagrożenie lawinami, dlatego obowiązkowo należy się zapoznawać z komunikatami lawinowymi,
- oblodzenie – aby zwiększyć bezpieczeństwo, warto zainwestować w nakładki antypoślizgowe lub raczki,
- wychłodzenie organizmu – na zimowe wyprawy niezbędny jest odpowiedni ubiór.
Co zabrać w góry zimą? Lista przydatnych rzeczy
Co spakować na zimową wyprawę w góry? Niezbędne są:
- apteczka turystyczna,
- ciepłe ubranie dostosowane do warunków pogodowych – czapka, chusta typu buff, rękawiczki, kurtka z membraną, nieprzemakalne spodnie, ocieplane buty trekkingowe,
- koc ratunkowy termiczny,
- kosmetyki chroniące skórę i włosy przed niekorzystnym wpływem niskiej temperatury,
- krem z filtrem,
- latarka czołowa,
- mapa,
- okulary przeciwsłoneczne,
- powerbank,
- sprzęt zimowy – kijki trekkingowe, raczki turystyczne,
- termos z ciepłą herbatą,
- wysokoenergetyczny prowiant.
Jeśli wybieracie się w wyższe partie gór, warto zainwestować w profesjonalny sprzęt. Przydadzą się: raki, czekan, rakiety śnieżne oraz lawinowe ABC. Oczywiście wyjście w wysokie góry zimą należy poprzedzić przeszkoleniem z zakresu obsługi wymienionego wyposażenia. Schroniska górskie oraz ratownicy organizują takie wykłady kilka razy w roku – można się zapisać zarówno na podstawy poruszania się zimą po górach, jak i kursy dla bardziej zaawansowanych.
Zima w górach – propozycje szlaków nie tylko dla zaawansowanych
Jakie szlaki zimą warto odwiedzić w Pieninach? Jeśli chodzi o opcje dla mniej zaawansowanych, polecamy wycieczki na:
- Szafranówkę (742 m n.p.m) – żółtym szlakiem ze Szczawnicy przez Palenicę, trasa liczy niewiele ponad 2 kilometry w jedną stronę,
- Trzy Korony (982 m n.p.m) – żółtym szlakiem ze schroniska PTTK „Trzy Korony” na Przełęcz Szopka i stamtąd niebieskim na sam szczyt. Trasa liczy prawie 3 km w jedną stronę.
Natomiast bardziej zaawansowanych górołazów z pewnością zainteresują:
- szlak na Sokolicę – wycieczka zimowa rozpoczyna się w Krościenku nad Dunajcem, następnie trasa przebiega zielonym szlakiem przez Przełęcz Sosnów na sam szczyt. Całość liczy prawie 7 kilometrów. Wrócić można tą samą drogą lub niebieskim i zielonym szlakiem, przez Czertezik, Czerteż oraz Burzanę,
- szlak na Wysoki Wierch – zimą na szczyt najlepiej wejść ze wsi Szlachtowa. Trasa liczy niecałe 8 kilometrów w jedną stronę.
W bliskiej okolicy Pienin znajdują się Gorce. Zimą szczególnie chętnie odwiedzane są:
- Gorc (1228 m n.p.m.) – wejść na szczyt można z Gorczańskiej Chaty lub z Ochotnicy Dolnej, trasa tam i z powrotem liczy około 14-18 kilometrów (w zależności od wybranej opcji),
- Turbacz – jednym z najpopularniejszych szlaków na Turbacz jest trasa ze wsi Obidowa. Cała wycieczka to niecałe 16 kilometrów,
- Stare Wierchy – miłośników krótszych zimowych wypadów zadowoli wycieczka do schroniska na Starych Wierchach. Trasa tam i z powrotem wynosi niecałe 3 kilometry.
Pieniny, a także inne okoliczne pasma górskie to idealne miejsce na wypoczynek zimą w górach, pod warunkiem, że wyjazd zostanie zaplanowany z głową. Nawet najłatwiejszy szlak w zimowych warunkach może się okazać mniej przystępny i trudny, dlatego warto się dobrze przygotować na taką wyprawę. Absolutnym minimum jest ciepły ubiór, prowiant, coś do picia i nakładki antypoślizgowe lub raczki. Natomiast jeśli wybieracie się w wyższe partie gór, warto zainwestować w lepszy sprzęt oraz przeszkolenie z jego obsługi.