Wąwóz Homole – skarb pienińskiej natury

Autor posta: Schronisko Trzy Korony , Dodano: 07 lutego 2020

Homole – wąwóz położony w Pieninach Małych, jest uznawany za najpiękniejszy wąwóz w Polsce. Na tę opinię składa się zarówno różnorodność formacji geologicznych, urokliwe, nieco tajemnicze miejsca położone wzdłuż potoku Kamionka, jak i bujna roślinność pełna niezwykłych, rzadkich okazów.

 

Wąwóz Homole – adres

34-460 Jaworki

 

Wąwóz Homole – dojazd, trasa

 

Do wąwozu prowadzi wejście znajdujące się w miejscowości Jaworki. Aby tam dojechać ze Szczawnicy, należy kierować się drogą 969 na Szlachtową. Trasę o długości nieco ponad 6 km samochodem można pokonać w około 10 minut.

 

Wąwóz Homole – parking

 

W Jaworkach można znaleźć wiele wygodnych miejsc parkingowych. Turyści często korzystają z bezpiecznej dla samochodu opcji parkowania na podwórkach mieszkańców – tu ceny są umowne, zależne od czasu postoju.

Przed wjazdem do Jaworek znajduje się duży parking w okolicach zajazdu. Jest to miejsce sprawdzone i pewne mimo informacji, że parking nie jest strzeżony – koszt postoju dla osobówek to 3 PLN za godzinę. Nieco dalej 250 m od wejścia do wąwozu Homole, jest drugi parking niestrzeżony oferujący miejsca w cenie 2 złote za godzinę lub 15 zł za dobę. 

 

Wąwóz Homole – szlaki turystyczne

 

Przez wąwóz wiedzie zielony szlak o długości 800 m. Trasa jest łatwa, bardzo przyjemna, wielokrotnie wymaga przejścia na drugą stronę potoku Kamionka. Jeszcze do niedawna przechodzenie przez potok po głazach położonych na jego dnie narażało spacerowiczów na niebezpieczne urazy. Obecnie przez Kamionkę przerzucono kilka metalowych mostków.

Oprócz wygodnych przepraw przez wodę w Homoli, są wytyczone dobrze utrzymane ścieżki, schody z drewna, kamieni, metalu z poręczami. Ze względu na to, że wąwóz Homole jest rezerwatem przyrody, zakazane jest swobodne poruszanie się po nim poza wyznaczonymi szlakami turystycznymi.

Przejście przez wąwóz zajmuje od 45 minut do 1,5 godziny. Latem trzeba liczyć się z tłokiem – nawet zrobienie zdjęć wymaga czasu i cierpliwości ze względu na kolejki chętnych, którzy chcą uwiecznić swój pobyt oraz siebie na tle atrakcji przyrodniczych.

Wiele przewodników poleca wizytę w wąwozie Homole jesienią i zimą. Jesienią wąwóz może wydać się nieco ponury, zasnuty mgłami, tajemniczy. Zimą wygląda jakby wyjęty wprost z baśniowego świata. Choć spacerowanie po oblodzonych ścieżkach i mostkach wymaga specjalnego antypoślizgowego obuwia oraz zachowania ostrożności, to podziwianie widoków lodospadów utworzonych na kaskadach potoku, wartkiego nurtu wody widocznego pod warstwą cienkiego przezroczystego lodu, zasypanych śniegiem mostków nad potokiem oraz ubranej w śnieżne szaty przyrody, wynagradza wszelkie trudy. Jesienią i zimą największą wartością dodaną wąwozu Homole jest brak turystów.

 

Wąwóz Homole – opis trasy

 

Od początku trasa przez wąwóz zachwyca widokiem stromych wapiennych skał ułożonych w literę V. Po lewej stronie tuż za wejściem, jak strażnik stoi skała o nazwie Wapiennik, a za nią podziw budzi pionowa ściana Grzebienia. Za Grzebieniem stoją dwie skały – mierząca 70 m Niska Skała i niemal dwa razy wyższa 120 – metrowa Wysoka Skała. Obie, ze względu na zawartość związków żelaza, mają czerwonawe zabarwienie, co na tle jasnych wapieni wokół w zestawieniu z soczystą zielenią lasu daje niesamowity efekt wizualny.

Po prawej stronie skały są również pionowe i jeszcze wyższe – tak zwana Prokwitowska Homola kryje wiele szybów górniczych, w których przed wiekami poszukiwano złota (o jego pokładach pisał kronikarz Jan Długosz) i legendarnych skarbów rzekomo ukrytych przez właścicieli zamku Homole.

Za Prokwitowską Homolą trasa prowadzi zboczem lewą stroną potoku przez wielkie rumowiska kamienne. Na tym odcinku trasy jest kilka stromych podejść, ale schody, utwardzone ścieżki oraz poręcze znacznie ułatwiają przejście.

Płynący przez dno wąwozu potok przyczynił się do erozji tego miejsca, przy czym  proces erozji wciąż trwa.

Widok Kamionki oraz odgłosy wartko płynącej lub spadającej kaskadami wody towarzyszą spacerowiczom na całej trasie. Liczne zatoczki, mostki, wielkie głazy również zachwycają, a las porastający ściany wąwozu po obu stronach potoku jest formacją niezwykłą ze względu na ilość rzadkich gatunków oraz ich wielkość. Warto zwrócić uwagę na liczne okazy jałowców oraz szereg kalcyfitów, czyli wapieniolubnych roślin, których królową jest szarotka.

Pod koniec trasy w wąwozie potok rozwidla się na kilka odnóg. Ścieżka wyprowadza turystów wprost do Dubantowskiej Dolinki. Porośnięta trawą (koszoną i dobrze utrzymaną) dolinka oferuje miejsca do wypoczynku – stoły, siedziska, ławeczki. Latem wszystkie miejsca są oblegane – warto mieć własną karimatę i urządzić sobie na niej swój prywatny piknik z dala od tłumów.

W Dubantowskiej Dolince podczas wypoczynku można podziwiać otaczające to miejsce czerwonawe ściany skalne oraz niezwykłe w formie płaskie, wyglądające jak otwarta książka Kamienne Księgi – skały, w których ponoć zapisane są losy wszystkich mieszkańców Ziemi. Według legend opowiadanych przez pienińskich górali przed wieloma laty pop z Lipnika Wielkiego zdołał rozszyfrować te zapisy. Aby poznanie losów nie wywołało chaosu, Bóg uniemożliwił popowi podzielenie się wiedzą z ludźmi – pop stracił mowę i zabrał tajemnicę Kamiennych Ksiąg do grobu.

W Dubantowskiej Dolince, po posiłku, można zakończyć marszrutę. Powrót na parking może odbyć się trasą w wąwozie – latem nie poleca się ze względu na tłok.

Po dojściu do kresu Dubantowskiej Dolinki można pójść w prawo zielonym szlakiem zdobyć najwyższy szczyt Wysoką (1050 m n.p.m.) lub długim na 13 km niebieskim szlakiem zejść do Jaworek zaliczając po drodze kilka atrakcji przyrodniczych.

Skręcając z doliny w lewo idąc obok Szałasu Bukowinki łatwą, krótką trasą wraca się do centrum Jaworek.

Przejście na wprost tuż przy Jemeriskowej Skale ( 10 m wysokości, bardzo ciekawa formacja wapienna) da nam możliwość podziwiania widoku z tarasu widokowego nad stacją górną Areny Narciarskiej Jaworki. Widać stąd Trzy Korony w Pieninach Właściwych, Lubań w Gorcach oraz pasma Przehyby i Radziejowej w Beskidzie Sądeckim. Z tarasu przy arenie można zejść do Jaworek i wrócić na parking.

 

Wąwóz Homole – cena biletu

 

Wejście do tej atrakcji jest biletowane tylko w sezonie. Latem 2019 roku koszt biletu wynosił 1,5 zł. W innych porach roku do wąwozu Homole można wejść za darmo.

 

zdjęcie: https://www.flickr.com/photos/dalee/513708888/