Szczawnica - gdzie wybrać się na sanki?

Autor posta: Schronisko Trzy Korony , Dodano: 17 listopada 2017

Gdy spadnie śnieg, góry stają się rajem dla narciarzy. Niestety nie każdy potrafi jeździć na nartach i nie każdy ma czas się tego nauczyć. Czasem będąc z małym dzieckiem, narciarski stok po prostu odpada. Co w takim momencie zrobić? Wybrać się na sanki w Pieniny.

 

Pieniny nazywane niekiedy bramą Tatr, są lekko zapomnianym pasmem górskim. Niemniej jednak w niektórych przypadkach jest to niewątpliwy plus. Pieniny zimą potrafią zaoferować naprawdę wiele, nie oczekując od nas w zamian ogromnych ilości wolnego czasu, dużej ilości gotówki czy pokładów cierpliwości w kolejce do wyciągu. Pieniny to także doskonałe miejsce, gdy chcemy po raz pierwszy udać się na zimowy wypad w góry z małym dzieckiem.

 

Sanki w Pieninach - Pienińska Droga

 

Wspaniały szlak, idealny do pokazania dziecku gór. Jest to droga prowadząca wzdłuż Dunajca. Różnica wysokości, na całej około 10 km trasie, wynosi niecałe 40 metrów. Oznacza to więc, że szlak przebiega praktycznie cały czas po płaskim. Odcinek przystosowany jest nie tylko do ruchu pieszych, ale nawet dla ludzi poruszających się na wózkach, co gwarantuje dostępność dla wszystkich. Dodatkowo, wokół trasy są rozstawione dziesiątki ławeczek, wiat i tablic informacyjnych, które urozmaicają spacer i stanowią miejsca odpoczynku.

 

Najważniejsze jest jednak samo położenie szlaku. Ten biegnie wzdłuż Dunajca i stanowi alternatywę dla flisackiego spływu. W zimie, gdy szczyty Pienin przykryte są białym puchem, wrażenia wizualne są wprost niezapomniane. Czujemy bowiem potęgę i siłę gór, nie obawiając się trudności na szlaku.

 

Droga Pienińska stanowi więc doskonałe rozwiązanie nawet na wycieczkę z dwuletnimi dziećmi. Prosta, płaska szeroka trasa pozwoli na to, by malec spokojnie maszerował na własnych nogach. Gdy się zmęczy, może skorzystać z sanek ciągniętych przez rodziców albo czworonoga.

 

Trasę tę najlepiej zacząć od Schroniska PTTK Orlica, które z racji doskonałej bazy noclegowo-gastronomicznej warto wybrać również na miejsce zakwaterowania. Kierując się wzdłuż szlaku będziemy mieli okazję zobaczyć między innymi Grotę Zyblikiewicza, Białą Skałę, Hukową Skałę, Osobitą z żeliwnym krzyżem na szczycie, masyw Sokolicy czy Głowę Cukru. Szlak ten zapewnia spokojny całodzienny spacer, na który w miesiącach zimowych, warto zabrać termos gorącej czekolady.

 

Polana Sosny

 

Kolejnym doskonałym miejscem na zimowy wypad z małym dzieckiem w Pieniny jest ośrodek Polana Sosny znajdujący się w Niedzicy. Stok ten położony jest bezpośrednio nad Jeziorem Czorsztyńskim i zapewnia nie tylko świetne trasy zjazdowe, ale i piękne widoki. Co ważne, Polana Sosny posiada tak zwaną „Strefę Kubusia”, w której dzieci mogą poszaleń na świeżym powietrzu, między innymi również na sankach.

 

Gdzie jeszcze wybrać się na sanki? - Na Palenicę!

 

Kto powiedział, że na sanki w Pieniny trzeba przyjechać zimą? Poszaleć na sankach możemy także w środku lata, w przerwie pomiędzy wypadami na szlak. Wystarczy, że zdobędziemy szczyt Palenicy. Oprócz wspaniałych widoków i dobrego jedzenia, czeka tam na nas zjeżdżalnia grawitacyjna, na której możemy zaspokoić swoją żądzę prędkości.

Zjeżdżalnia grawitacyjna to nic innego jak rynna bobslejowa, w której zjeżdżamy na małych, szybkich, wyposażonych w kółka sankach. Wrażenie dużej prędkości i przeciążenia robi swoje i wywoła uśmiech na twarzy nie tylko dziecka, ale i dorosłych osób, która często ze stoperem w ręce rywalizują o najlepsze czasy przejazdów.