Jak odpoczywać, wyjeżdżając na ferie zimowe w górach z dzieckiem?

Autor posta: Schronisko Trzy Korony , Dodano: 04 grudnia 2020

Co prawda wciąż możemy cieszyć się promieniami jesiennego słońca, ale wielu z nas już od dawna snuje zimowe plany urlopowe. Gdzie udać się z dzieckiem podczas ferii, aby nie tylko wypocząć, ale spędzić wolny czas aktywnie i w ciekawy sposób? Oczywiście w góry! Stoki narciarskie, trasy spacerowe oraz inne atrakcje czekają, aby przywitać rodziny z otwartymi ramionami... choć oczywiście to nie jedyne pomysły na to, aby zimowe wakacje spędzić w wyjątkowy sposób.

Ferie zimowe to idealny moment, aby odpocząć i wyjechać w góry wraz z dziećmi. Pociechy wręcz nie mogą doczekać się, aż na dwa długie tygodnie zapomną o szkolnych obowiązkach. Jeśli zaplanujesz urlop tak, aby spędzić je wraz z dziećmi, to zyskujesz podwójnie: nie dość, że sam naładujesz baterie, to pobędziesz wreszcie z całą rodziną. Pojawia się jednak pytanie, w jaki sposób zorganizować wyjazd, jeśli szkrab jest dość angażujący? Istnieje kilka rozwiązań tego dylematu.

Ferie zimowe w górach: postaw na aktywność

Wybierzcie się w miejsce słynące z aktywnego spędzania wolnego czasu. Polskie góry, w tym również Pieniny, słyną z doskonałych wyciągów i stoków przystosowanych zarówno dla zaawansowanych narciarzy, jak i dopiero uczących się tej sztuki. Dzieciaki odnajdą się w takim środowisku w 100%! Warto zarażać tą pasją już od najmłodszych lat – w przyszłości maluch sam będzie proponował, aby wrócić i znów oddać się przyjemności zjeżdżania.

Nauka jazdy na nartach dostępna jest niemal przy każdym większym górskim stoku. Sami nie umiecie bądź nie lubicie jeździć? Żaden problem. To świetny moment, aby zaplanować zimowy odpoczynek we dwoje. Dziecko zostawcie w rękach doświadczonego instruktora, a sami spędźcie nieco czasu, na przykład na rozkoszowaniu się widokami przy gorącej herbacie.

Zwiedzanie podczas ferii – wybieraj sprawdzone szlaki

Góry zimą to przede wszystkim zapierające dech w piersi krajobrazy. Szkoda nie wykorzystać ferii na odwiedzenie punktów widokowych. Spacer po najchętniej uczęszczanych trasach to również dobry pomysł na wolne popołudnie. Oczywiście wszystko to powinno odbywać się z zachowaniem odpowiednich środków bezpieczeństwa.

Zima to kapryśna pora roku, która zwłaszcza w górach lubi pokazywać swoje drugie, mniej przyjemne oblicze. Szlak, który jeszcze chwilę temu nadawał się do spacerowania, może okazać się nie do przejścia. Jeśli więc spędzacie czas z dzieckiem zadbajcie, aby zawsze wybierać sprawdzone i bezpieczne trasy, a także przeanalizować je wcześniej zarówno pod względem poziomu trudności, jak i odległości. Zyskacie nie tylko spokój, ale także cudowne wspomnienia z ferii.

Rozwijajcie w dziecku nowe pasje

Skoro już mowa o zimowych krajobrazach... co powiecie na to, aby podczas ferii zachęcić dziecko do innej, bardziej kreatywnej rozrywki? Możecie poświęcić nieco czasu na amatorską naukę fotografii. Dziś do wykonania wysokiej jakości zdjęć wystarczy zwykły smartfon. Górskie widoki aż proszą o to, aby uchwycić je w obiektywie.

Dziecko będzie zachwycone tym, że uczy czegoś nowego, a ponadto urośnie z dumy, mogąc pochwalić się swoimi dziełami pod koniec dnia. Kto wie, być może w ten sposób zainteresuje się fotografią bardziej, a po powrocie z ferii zimowych zacznie rozwijać nową pasję? Pomyślcie również o sobie: dziecko zajęte próbą uchwycenia idealnego kadru pozwoli Wam złapać chwilę oddechu.

Pozwólcie sobie na odrobinę lenistwa

Dwa tygodnie spędzone naprzemiennie na stoku i górskich szlakach nawet najbardziej zaprawionego w bojach sportowca mogą pozbawić zapału do działania. Ferie zimowe to przede wszystkim czas na odpoczynek. Pozwólcie więc dziecku na odrobinę lenistwa i nie gniewajcie się, jeśli któregoś dnia zacznie się buntować przed kolejnym wyjściem na szlak.

Jeśli dziecko ma ochotę pospać w ferie dłużej lub spędzić nieco czasu, chcąc pochwalić się wyjazdem na mediach społecznościowych, nie stawiajcie sprzeciwu. Zamiast na stok, udajcie się na basen, pospacerujcie po mieście lub posiedźcie w pobliskiej restauracji, wybierając miejsce z widokiem na góry. I nie zapomnijcie... zapomnieć o całym świecie!